Wszelkie istoty, w których było tchnienie życia, weszły po parze do Noego do arki. Gdy już weszły do arki samiec i samica każdej istoty żywej, jak Bóg rozkazał Noemu, Pan zamknął za nim [drzwi]. A potop trwał na ziemi czterdzieści dni i wody wezbrały, i podniosły arkę ponad ziemię. Kiedy przybywało coraz więcej wody i poziom Tęczowe przymierze. Potem Bóg tak rzekł do Noego i do jego synów: Ja, Ja zawieram przymierze z wami i z waszym potomstwem, które po was będzie; z wszelką istotą żywą, która jest z wami: z ptactwem, ze zwierzętami domowymi i polnymi, jakie są przy was, ze wszystkimi, które wyszły z arki, z wszelkim zwierzęciem na ziemi. Katechizm Kościoła Katolickiego jest owocem bardzo szerokiej współpracy: został. w czterech częściach: Wyznanie wiary (Credo); liturgia święta ze szczególnym uwypukleniem sakramentów; zasady chrześcijańskiego postępowania wyłożone na podstawie przykazań; wreszcie modlitwa chrześcijańska. Zarazem jednak treść jest często w sytuacji ich grzechu nieposłuszeństwa wobec Bożego nakazu, by «nie jedli owoców z drzewa poznania dobra i zła» (por. Rdz 2,17; 3,3.11). Jakkolwiek tekst ten nie mówi nam nic bezpośrednio o tajemnicy dnia dzisiejszego, to jednak zapowiada - w słowach samego Boga skierowanych do pierwszej niewiasty imieniem Ewa w ogrodzie Eden - Emma Watson zdradza tajemnice "Noego: wybranego przez Boga" [ZDJĘCIA] Emma Watson: Rodzina Noego znajduje Ilę, przedzierając się przez opuszczony obóz uchodźców. Ila jest ofiarą wojny. Doznała bardzo głębokich ran. Jej rodzinę wymordowano, a Noe decyduje się ją ocalić. Gdyby ją pozostawili, wykrwawiłaby się na śmierć. Czytamy w Biblii, że w czasach Noego „ziemia była skażona w oczach Boga i pełna nieprawości”, ale znajdziemy też tam dokładniejszą charakterystykę tego okresu: szybki postęp wiedzy i technologii (Księga Rodzaju 4,17.22); szybki wzrost populacji (tamże, 6,1.11); koncentracja ludności w miastach (tamże, 4,1); . Do haseł katechizmowych można przejść przez uaktywnienie odesłania: "Nauka Katechizmu", które znajduje się przy danym haśle indeksu. Upadek aniołów KKK 414 Szatan, czyli diabeł, i inne demony są upadłymi aniołami, którzy w sposób wolny odrzucili służbę Bogu i Jego zamysłowi. Ich wybór przeciw Bogu jest ostateczny. Usiłują oni przyłączyć człowieka do swego buntu przeciw Bogu. KKK 391 Do wyboru nieposłuszeństwa skłonił naszych pierwszych rodziców uwodzicielski głos przeciwstawiający się Bogu (Por. Rdz 3, 1-5). Ten głos przez zazdrość sprowadza na nich śmierć (Por. Mdr 2, 24). Pismo święte i Tradycja Kościoła widzą w tej istocie upadłego anioła, nazywanego Szatanem lub diabłem (Por. J 8, 44; Ap 12, 9). Kościół naucza, że był on najpierw dobrym aniołem stworzonym przez Boga: Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali" – Diabeł bowiem i inne złe duchy zostały stworzone przez Boga jako dobre z natury, ale same uczyniły się złymi" (Sobór Laterański IV (1215): DS 800). KKK 392 Pismo święte mówi o grzechu tych aniołów (Por. 2 P 2, 4). Ich "upadek" polega na wolnym wyborze dokonanym przez te duchy stworzone, które radykalnie i nieodwołalnie odrzuciły Boga i Jego Królestwo. Odbicie tego buntu znajdujemy w słowach kusiciela skierowanych do naszych pierwszych rodziców: "tak jak Bóg będziecie" (Rdz 3, 5). Diabeł "trwa w grzechu od początku" (1 J 3, 8) i jest "ojcem kłamstwa" (J 8, 44). KKK 393 Nieodwołalny charakter wyboru dokonanego przez aniołów, a nie brak nieskończonego miłosierdzia Bożego sprawia, że ich grzech nie może być przebaczony. "Nie ma dla nich skruchy po upadku, jak nie ma skruchy dla ludzi po śmierci" (Św. Jan Damasceński, De fide orthodoxa, II, 4: PG 94, 877 C). KKK 394 Pismo święte potwierdza zgubny wpływ tego, o którym Jezus mówi, że "od początku był on zabójcą" (J 8, 44), a nawet usiłował odwrócić Jezusa od misji powierzonej Mu przez Ojca (Por. Mt 4, 1-11). "Syn Boży objawił się po to, aby zniszczyć dzieła diabła" (1 J 3, 8). Wśród jego dzieł najcięższe w konsekwencjach było kłamliwe uwiedzenie, które doprowadziło człowieka do nieposłuszeństwa Bogu. KKK 395 Moc Szatana nie jest jednak nieskończona. Jest on tylko stworzeniem; jest mocny, ponieważ jest czystym duchem, ale jednak stworzeniem: nie może przeszkodzić w budowaniu Królestwa Bożego. Chociaż Szatan działa w świecie przez nienawiść do Boga i Jego Królestwa w Jezusie Chrystusie, a jego działanie powoduje wielkie szkody – natury duchowej, a pośrednio nawet natury fizycznej – dla każdego człowieka i dla społeczeństwa, działanie to jest dopuszczone przez Opatrzność Bożą, która z mocą i zarazem łagodnością kieruje historią człowieka i świata. Dopuszczenie przez Boga działania Szatana jest wielką tajemnicą, ale "wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra" (Rz 8, 28). Uprawniona obrona zob. Piąte przykazanie Urząd Nauczycielski Kościoła KKK 98 "Kościół w swojej nauce, w swoim życiu i kulcie uwiecznia i przekazuje wszystkim pokoleniom to wszystko, czym on jest, i to wszystko, w co wierzy" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 8). KKK 85 "Zadanie autentycznej interpretacji słowa Bożego, spisanego czy przekazanego przez Tradycję, powierzone zostało samemu tylko żywemu Urzędowi Nauczycielskiemu Kościoła, który autorytatywnie działa w imieniu Jezusa Chrystusa" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 10). to znaczy biskupom w komunii z następcą Piotra, Biskupem Rzymu. KKK 86 "Urząd ten Nauczycielski nie jest ponad słowem Bożym, lecz jemu służy, nauczając tylko tego, co zostało przekazane. Z rozkazu Bożego i przy pomocy Ducha Świętego słucha on pobożnie słowa Bożego, święcie go strzeże i wiernie wyjaśnia. I wszystko, co podaje do wierzenia jako objawione przez Boga, czerpie z tego jednego depozytu wiary" (Sobór Watykański II, konst. Dei verbum, 10). KKK 87 Pamiętając o słowach Chrystusa skierowanych do Apostołów: "Kto was słucha, Mnie słucha" (Łk 10, 16) (Por. Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 20). wierni z uległością przyjmują nauczanie i wskazania, które są im przekazywane w różnych formach przez ich pasterzy. zob. Nauczanie Kościoła Usprawiedliwienie KKK 1987 Łaska Ducha Świętego ma moc usprawiedliwić nas, to znaczy obmyć nas z naszych grzechów i udzielić nam "sprawiedliwości Bożej przez wiarę w Jezusa Chrystusa" (Rz 3, 22) i przez chrzest (Por. Rz 6, 3-4.: Jeżeli umarliśmy razem z Chrystusem, wierzymy, że z Nim również żyć będziemy, wiedząc, że Chrystus powstawszy z martwych, już więcej nie umiera, śmierć nad Nim nie ma już władzy. Bo to, że umarł, umarł dla grzechu tylko raz, a że żyje, żyje dla Boga. Tak i wy rozumiejcie, że umarliście dla grzechu, żyjecie zaś dla Boga w Chrystusie Jezusie (Rz 6, 8-1 I). KKK 1988 Mocą Ducha Świętego mamy udział w Męce Chrystusa, umierając dla grzechu, i w Jego Zmartwychwstaniu, rodząc się do nowego życia; jesteśmy członkami Jego Ciała, którym jest Kościół (Por. 1 Kor 12. , latoroślami zaszczepionymi na Winnym Krzewie, którym jest On sam (Por. J 15, 1-4.: To przez Ducha mamy udział w Bogu. Przez uczestnictwo w Duchu stajemy się uczestnikami Boskiej natury... Dlatego ci, w których mieszka Duch, są przebóstwieni (Św. Atanazy, Epistulae ad Serapionem, 1, 24: PG 26, 585 B). KKK 1989 Pierwszym dziełem łaski Ducha Świętego jest nawrócenie, które dokonuje usprawiedliwienia zgodnie z zapowiedzią Jezusa na początku Ewangelii: Nawracajcie się, albowiem bliskie jest Królestwo niebieskie" (Mt 4, 17). Człowiek poruszony przez łaskę zwraca się do Boga i odwraca od grzechu, przyjmując w ten sposób przebaczenie i sprawiedliwość z wysoka. "Usprawiedliwienie... jest nie tylko odpuszczeniem grzechów, lecz także uświęceniem i odnowieniem wewnętrznego człowieka" (Sobór Trydencki: DS 1528). KKK 1990 Usprawiedliwienie uwalnia człowieka od grzechu sprzeciwiającego się miłości Bożej i oczyszcza jego serce. Usprawiedliwienie jest wynikiem inicjatywy miłosierdzia Bożego, które ofiaruje przebaczenie. Jedna człowieka z Bogiem. Wyzwala z niewoli grzechu i uzdrawia. KKK 1991 Usprawiedliwienie jest równocześnie przyjęciem sprawiedliwości Bożej przez wiarę w Jezusa Chrystusa. Sprawiedliwość oznacza tu prawość miłości Bożej. Wraz z usprawiedliwieniem zostają rozlane w naszych sercach wiara, nadzieja i miłość; zostaje nam udzielone posłuszeństwo woli Bożej. KKK 1992 Usprawiedliwienie zostało nam wysłużone przez Mękę Chrystusa, który ofiarował się na krzyżu jako żywa, święta i miła Bogu ofiara i którego krew stała się narzędziem przebłagania za grzechy wszystkich ludzi. Usprawiedliwienie zostaje udzielone przez chrzest, sakrament wiary. Upodabnia nas ono do sprawiedliwości Boga, który czyni nas wewnętrznie sprawiedliwymi mocą swojego miłosierdzia. Jego celem jest chwała Boga i Chrystusa oraz dar życia wiecznego (Por. Sobór Trydencki: DS 1529). Ale teraz jawną się stała sprawiedliwość Boża niezależna od Prawa, poświadczona przez Prawo i Proroków. Jest to sprawiedliwość Boża przez wiarę w Jezusa Chrystusa dla wszystkich, którzy wierzą. Bo nie ma tu różnicy: wszyscy bowiem zgrzeszyli i pozbawieni są chwały Bożej, a dostępują usprawiedliwienia darmo, z Jego łaski, przez odkupienie, które jest w Chrystusie Jezusie. Jego to ustanowił Bóg narzędziem przebłagania przez wiarę mocą Jego krwi. Chciał przez to okazać, że sprawiedliwość Jego względem grzechów popełnionych dawniej – za dni cierpliwości Bożej – wyrażała się w odpuszczaniu ich po to, by ujawnić w obecnym czasie Jego sprawiedliwość i [aby pokazać], że On sam jest sprawiedliwy i usprawiedliwia każdego, który wierzy w Jezusa (Rz 3, 21-26). KKK 1993 Usprawiedliwienie ustanawia współpracę między łaską Bożą i wolnością człowieka. Jej wyrazem ze strony człowieka jest przyzwolenie wiary na słowo Boże, które wzywa go do nawrócenia, oraz współdziałanie miłości z poruszeniem Ducha Świętego, który go uprzedza i strzeże: Gdy Bóg dotknie serca człowieka oświeceniem Ducha Świętego, człowiek ani nie pozostaje obojętny, bo przyjmuje natchnienie, które mógłby przecież odrzucić, ani sam bez łaski nie może wolną wolą skierować się do sprawiedliwości wobec Niego (Sobór Trydencki: DS 1525). KKK 1994 Usprawiedliwienie jest najdoskonalszym dziełem miłości Bożej objawionej w Jezusie Chrystusie i udzielonej przez Ducha Świętego. Św. Augustyn uważa, że "usprawiedliwienie grzesznika jest większym dziełem aniżeli stworzenie nieba i ziemi", ponieważ "«niebo i ziemia przeminą», zbawienie zaś i sprawiedliwość wybranych, czyli tych, których wybrał, będą trwać wiecznie" (Św. Augustyn, In Evangelium Johannis tractatus, 72, 3). Uważa on nawet, że usprawiedliwienie grzeszników przewyższa stworzenie aniołów w sprawiedliwości, albowiem świadczy o jeszcze większym miłosierdziu. KKK 1995 Duch Święty jest wewnętrznym Nauczycielem. Sprawiając narodziny "człowieka wewnętrznego" (Rz 7, 22; Ef 3, 16), usprawiedliwienie zakłada uświęcenie całego człowieka: Jak oddawaliście członki wasze na służbę nieczystości i nieprawości, pogrążając się w nieprawość, tak teraz wydajcie członki wasze na służbę sprawiedliwości, dla uświęcenia... Teraz zaś, po wyzwoleniu z grzechu i oddaniu się na służbę Bogu, jako owoc zbieracie uświęcenie. A końcem tego – życie wieczne (Rz 6, 19. 22). KKK 1996 Nasze usprawiedliwienie pochodzi z łaski Bożej. Łaska jest przychylnością, darmową pomocą Boga, byśmy odpowiedzieli na Jego wezwanie: stali się dziećmi Bożymi (Por. J 1, 12-18). przybranymi synami (Por. Rz 8, 14-17). uczestnikami natury Bożej (Por. 2 P 1, 3-4. i życia wiecznego (Por. J 17, 3). KKK 2017 Łaska Ducha Świętego udziela nam sprawiedliwości Bożej. Duch Święty, jednocząc nas przez wiarę i chrzest z Męką i Zmartwychwstaniem Chrystusa, czyni nas uczestnikami swojego życia. KKK 2018 Usprawiedliwienie, tak samo jak nawrócenie, ma dwa aspekty. Człowiek poruszony przez łaskę zwraca Si do Boga i odwraca od grzechu, przyjmując w ten sposób przebaczenie i sprawiedliwość z wysoka. KKK 2019 Usprawiedliwienie obejmuje odpuszczenie grzechów, uświęcenie i odnowienie człowieka wewnętrznego. KKK 2020 Usprawiedliwienie zostało nam wysłużone przez mękę Chrystusa. Jest nam ono udzielane przez chrzest. Upodabnia nas do sprawiedliwości Boga, który czyni nas sprawiedliwymi. Jego celem jest chwała Boga i Chrystusa oraz dar życia wiecznego. Jest najdoskonalszym dziełem Bożego miłosierdzia. Ustrój polityczny KKK 1922 Różne ustroje polityczne są uprawnione pod warunkiem, że dążą one do dobra wspólnego. Uświęcająca misja Kościoła Misja uświęcania KKK 893 Biskup jest również "szafarzem łaski najwyższego kapłaństwa" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 26). w szczególności w Eucharystii, którą ofiaruje sam lub troszczy się o jej ofiarowanie za pośrednictwem prezbiterów, swoich współpracowników. Eucharystia bowiem stanowi centrum życia Kościoła partykularnego. Biskup i prezbiterzy uświęcają Kościół przez swoją modlitwę i pracę, przez posługę słowa i sakramentów. Uświęcają go swoim przykładem "nie jak ci, którzy ciemiężą gminy, ale jako żywe przykłady dla stada" (1 P 5, 3). W ten sposób mogą "razem z powierzoną sobie trzodą osiągnąć życie wieczne" (Sobór Watykański II, konst. Lumen gentium, 26). Uwielbienie Dziękczynienie i uwielbienie Ojca w Eucharystii KKK 1359 Eucharystia, sakrament naszego zbawienia dokonanego przez Chrystusa na krzyżu, jest także ofiarą uwielbienia i dziękczynienia za dzieło stworzenia. W Ofierze eucharystycznej całe stworzenie umiłowane przez Boga zostaje przedstawione Ojcu przez śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. Kościół może przez Chrystusa składać ofiarę uwielbienia i dziękczynienia za wszystko, co Bóg uczynił, a co jest dobre, piękne i sprawiedliwe w stworzeniu i w ludzkości. KKK 1360 Eucharystia jest ofiarą dziękczynienia składaną Ojcu, uwielbieniem, przez które Kościół wyraża Bogu swoją wdzięczność za wszystkie Jego dobrodziejstwa, za wszystko, czego On dokonał przez stworzenie, odkupienie i uświęcenie. Dlatego Eucharystia oznacza przede wszystkim "dziękczynienie". KKK 1361 Eucharystia jest także ofiarą uwielbienia, przez którą Kościół głosi chwałę Boga w imieniu całego stworzenia. Ofiara uwielbienia jest możliwa jedynie przez Chrystusa, który jednoczy wiernych ze swą osobą oraz ze swoim uwielbieniem i wstawiennictwem. W ten sposób ofiara uwielbienia jest składana Ojcu przez Chrystusa i z Chrystusem, by mogła być w Nim przyjęta. „Tak biegnijcie, aby ją uzyskać” (1 KOR. 9:24). 1, 2. (a) W jaki sposób Paweł starał się zachęcić hebrajskich chrześcijan? (b) Jakiej rady udzielono sługom Bożym? APOSTOŁ Paweł w Liście do Hebrajczyków posłużył się dobitnym obrazem słownym, aby zachęcić współchrześcijan. Przypomniał im, że w wyścigu po życie nie biegną samotnie — że otacza ich „wielki obłok świadków”, którzy już go ukończyli. Pamiętanie o przejawach wiary i niestrudzonych wysiłkach tych wcześniejszych biegaczy mogło pobudzać hebrajskich chrześcijan, by parli naprzód i się nie znużyli. 2 W poprzednim artykule omówiliśmy postępowanie kilku osób należących do tego „obłoku świadków”. Dzięki niezachwianej wierze zdołały one zachować lojalność wobec Boga — niejako dobiec do mety. Wszyscy możemy się od nich czegoś nauczyć. Wspomnieliśmy też, że Paweł skierował do współwyznawców, a więc również do nas, następującą zachętę: „Odłóżmy wszelki ciężar i grzech, który nas łatwo omotuje, i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu” (Hebr. 12:1). 3. Co chciał uwypuklić apostoł Paweł poprzez nawiązanie do biegaczy startujących w greckich zawodach? 3 Na temat popularnych w starożytności zawodów lekkoatletycznych w Małej encyklopedii kultury antycznej napisano: „Zawodnicy występowali zupełnie nago” *. Biegacze zdejmowali z siebie wszystko, co mogłoby krępować ich ruchy. Chociaż moglibyśmy mieć zastrzeżenia co do ich skromności i przyzwoitości, ścigali się w ten sposób, mając jeden cel — zdobycie nagrody. Paweł chciał uwypuklić, że aby zdobyć nagrodę w biegu po życie, trzeba pozbyć się rzeczy, które w nim przeszkadzają. Była to mądra rada zarówno dla pierwszych chrześcijan, jak i dla nas obecnie. Jakie ciężary bądź brzemiona mogłyby nam przeszkodzić w uzyskaniu nagrody życia? „Odłóżmy wszelki ciężar” 4. Czym byli pochłonięci ludzie w czasach Noego? 4 Paweł radził ‛odłożyć wszelki ciężar’. Dotyczy to wszystkiego, co mogłoby nas dekoncentrować i osłabiać podczas biegu. O jaki ciężar może chodzić? Analizując przykład Noego — na który powołał się Paweł — warto zwrócić uwagę na słowa Jezusa: „Jak działo się za dni Noego, tak też będzie za dni Syna Człowieczego” (Łuk. 17:26). Jezus nie skupiał się tu głównie na mającej nadejść bezprecedensowej zagładzie; nawiązał do sposobu życia ówczesnego społeczeństwa (odczytaj Mateusza 24:37-39). Ludzie w czasach Noego w większości nie byli zainteresowani Bogiem ani tym bardziej nie starali się postępować w sposób godny Jego uznania. Czym byli zaabsorbowani? Niczym nadzwyczajnym — jedzeniem, piciem, zawieraniem związków małżeńskich, czyli zwykłymi sprawami życiowymi. Według Jezusa problem tkwił w tym, że „nie zwrócili na nic uwagi”. 5. Co nam pomoże ukończyć chrześcijański wyścig? 5 Podobnie jak Noe i jego rodzina, każdego dnia mamy wiele zajęć. Musimy zarabiać na utrzymanie oraz dbać o siebie i swoją rodzinę. Może nam to pochłaniać sporą część czasu, energii i środków. Szczególnie w okresie problemów ekonomicznych łatwo byłoby zacząć się zamartwiać o codzienne sprawy. Jako oddani chrześcijanie, mamy także ważne obowiązki teokratyczne. Głosimy, przygotowujemy się do zebrań i na nie uczęszczamy, umacniamy się duchowo poprzez studium osobiste i rodzinne wielbienie Boga. Chociaż Noe musiał się wywiązać z licznych zadań w służbie dla Jehowy, „tak właśnie uczynił”, jak mu polecił Bóg (Rodz. 6:22). Nie ma wątpliwości, że chcąc dobiec do mety w chrześcijańskim wyścigu, powinniśmy ograniczyć do minimum ciężary, które musimy dźwigać, i unikać nakładania na siebie zbytecznych brzemion. 6, 7. Jaką radę Jezusa powinniśmy mieć w pamięci? 6 Co Paweł miał na myśli, mówiąc, abyśmy odłożyli „wszelki ciężar”? Oczywiście nie możemy się całkowicie uwolnić od wszystkich obowiązków. Ale warto mieć w pamięci radę Jezusa: „Nigdy (...) nie zamartwiajcie się i nie mówcie: ‚Co będziemy jeść?’ albo: ‚Co będziemy pić?’, albo: ‚Co na siebie włożymy?’ Bo o wszystko to skwapliwie zabiegają narody. Przecież wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie” (Mat. 6:31, 32). Ze słów tych wynika, że nawet tak zwane normalne rzeczy, jak żywność czy odzież, mogą się okazać ciężarem albo przeszkodą, jeżeli nie zajmują w naszym życiu właściwego miejsca. 7 Zwróćmy uwagę na zapewnienie Jezusa: „Wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie”. A więc niebiański Ojciec, Jehowa, na pewno zadba o nasze potrzeby. Oczywiście „wszystkie te rzeczy” mogą się różnić od tego, co lubimy albo czego pragniemy. Ale przecież powiedziano nam, byśmy się nie zamartwiali o dobra, o które „skwapliwie zabiegają narody”. Dlaczego? Jezus udzielił słuchaczom następującej rady: „Zwracajcie uwagę na samych siebie, żeby wasze serca nigdy nie stały się ociężałe wskutek przejadania się i nadmiernego picia, i trosk życiowych i żeby ów dzień nagle was nie zaskoczył jak sidło” (Łuk. 21:34, 35). 8. Dlaczego zwłaszcza teraz jest pora, by ‛odłożyć wszelki ciężar’? 8 Linia mety jest tuż przed nami. Jakież by to było smutne, gdybyśmy dali się przytłoczyć niepotrzebnym ciężarom i zwolnili na samym finiszu! Warto więc pamiętać o mądrej radzie apostoła Pawła, który powiedział: „Jest ono źródłem wielkiego zysku — owo zbożne oddanie wraz z poprzestawaniem na tym, co się ma” (1 Tym. 6:6). Jeżeli weźmiemy sobie te słowa do serca, wydatnie zwiększamy swoje szanse na zdobycie nagrody. „Grzech, który nas łatwo omotuje” 9, 10. (a) Do czego odnosi się wyrażenie „grzech, który nas łatwo omotuje”? (b) Jak moglibyśmy dać się omotać? 9 Paweł wspomniał o odłożeniu nie tylko „wszelkiego ciężaru”, ale również „grzechu, który nas łatwo omotuje”. O co mogło mu chodzić? Greckie słowo przetłumaczone na „łatwo omotuje” pojawia się w Biblii tylko raz, właśnie w tym wersecie. Biblista Albert Barnes zauważył: „Biegacz będzie zważał, żeby jego ruchów nie krępował ubiór, który podczas biegu mógłby owijać się mu wokół nóg i przeszkadzać; tym bardziej chrześcijanin powinien odłożyć na bok wszystko, co mogłoby przypominać taką szatę”. Jak chrześcijanin mógłby dać się omotać i osłabnąć w wierze? 10 Wiary nie traci się z dnia na dzień. Jest to proces stopniowy, często nierzucający się w oczy. Wcześniej w swoim liście Paweł ostrzegł przed ‛uniesieniem z prądem’ i przed ‛rozwinięciem się serca niegodziwego, któremu brakuje wiary’ (Hebr. 2:1; 3:12). Kiedy biegacz zaplącze się w część własnej garderoby, jest niemal pewne, że upadnie. Ryzyko takiego omotania wzrasta, jeżeli bagatelizuje on zagrożenie związane z bieganiem w nieodpowiednim stroju. Dlaczego mógłby zignorować niebezpieczeństwo? Na przykład z powodu niedbalstwa, nadmiernej pewności siebie lub zaabsorbowania innymi sprawami. Jaką naukę możemy wyciągnąć z rady Pawła? 11. Przez co moglibyśmy utracić wiarę? 11 Powinniśmy pamiętać, że utrata wiary jest końcowym efektem postępowania przez pewien okres. Nawiązując do wyrażenia „grzech, który nas łatwo omotuje”, inny biblista zauważył, że jest to „grzech, który ma nad nami największą przewagę ze względu na okoliczności, w jakich się znajdujemy, a także nasz stan i towarzystwo”. Innymi słowy, takie czynniki, jak środowisko, nasze słabości i ludzie, z którymi się zadajemy, silnie na nas oddziałują. Mogą doprowadzić do osłabienia wiary, a nawet do jej utraty (Mat. 13:3-9). 12. Jakie przypomnienia powinniśmy brać sobie do serca, aby nie utracić wiary? 12 Od lat klasa niewolnika wiernego i roztropnego przypomina, abyśmy uważali na to, co oglądamy i czego słuchamy, czyli na to, gdzie kierujemy swe serce i myśli. Ostrzega nas, byśmy nie dali się owładnąć pragnieniu gromadzenia pieniędzy i innych dóbr. Moglibyśmy zboczyć z właściwej drogi, omamieni blaskiem i urokiem świeckich rozrywek lub pokusą posiadania coraz to nowych gadżetów. Poważnym błędem byłoby mniemanie, że owe rady są zbyt restrykcyjne lub dotyczą tylko innych i że my sami jesteśmy odporni na takie niebezpieczeństwa. Świat Szatana próbuje nas omotać w misterny, zwodniczy sposób. Niedbalstwo, zbytnia pewność siebie lub zaabsorbowanie innymi sprawami przywiodło niektórych do zguby i również nas może pozbawić nagrody życia (1 Jana 2:15-17). 13. Jak możemy się chronić przed szkodliwymi wpływami? 13 Dzień w dzień stykamy się z ludźmi, którzy propagują cele, wartości i sposób myślenia otaczającego nas świata (odczytaj Efezjan 2:1, 2). Jednak to, w jakim stopniu im ulegamy, zależy przede wszystkim od nas — od tego, jak reagujemy na te naciski. „Powietrze”, o którym pisał Paweł, jest zabójcze. Musimy być czujni, aby go nie wdychać, nie zaczadzić się nim, gdyż wtedy nie ukończylibyśmy wyścigu. Co pomoże nam trzymać się właściwej drogi? Doskonały przykład tego, jak powinniśmy biec, dał nam Jezus (Hebr. 12:2). Wzorem jest też apostoł Paweł, który zaliczył siebie do grona uczestników chrześcijańskiego wyścigu i zachęcił współwyznawców, aby go naśladowali (1 Kor. 11:1; Filip. 3:14). Nagroda — jak ją uzyskać? 14. Jak Paweł zapatrywał się na swój osobisty udział w wyścigu? 14 Co Paweł myślał o swoim osobistym udziale w wyścigu? W końcowych słowach skierowanych do starszych z Efezu powiedział: „Ja jednak bynajmniej nie cenię drogo swej duszy, bylebym tylko dokończył mego biegu oraz usługiwania, które przyjąłem od Pana Jezusa” (Dzieje 20:24). Był gotowy poświęcić wszystko, nawet życie, aby dotrzeć do mety. Cały jego wysiłek i praca związane z rozgłaszaniem dobrej nowiny nic by nie dały, gdyby z jakiegoś powodu nie osiągnął celu. Nie był jednak zbyt pewny siebie i nie myślał, że bez przeszkód zdobędzie nagrodę (odczytaj Filipian 3:12, 13). Dopiero pod koniec życia z przekonaniem powiedział: „Walczyłem w szlachetnej walce, bieg ukończyłem, wiarę zachowałem” (2 Tym. 4:7). 15. W jaki sposób Paweł zachęcał tych, którzy biegli razem z nim? 15 Apostoł Paweł gorąco pragnął, aby także inni chrześcijanie nie odpadli na trasie, lecz dotarli do celu. Na przykład zachęcał braci w Filippi, żeby usilnie zabiegali o swoje wybawienie. Musieli oni trzymać się „mocnym uchwytem słowa życia”. Następnie dodał: „Żebym w dniu Chrystusowym miał powód do radosnego uniesienia, iż nie biegłem na darmo i nie na darmo ciężko pracowałem” (Filip. 2:16). Podobnie dopingował chrześcijan w Koryncie: „Tak biegnijcie, aby ją [nagrodę] uzyskać” (1 Kor. 9:24). 16. Dlaczego powinniśmy koncentrować się na celu — na naszej nagrodzie? 16 Podczas długiego wyścigu, na przykład maratonu, linia mety nie jest widoczna od samego początku. Mimo to na całym dystansie biegacz się na niej skupia. Jego skupienie wzrasta, gdy wie on, że cel jest blisko. Podobnie powinno być w trakcie naszego wyścigu. Cel, czyli nagroda, musi być dla nas realny. To pomoże nam go osiągnąć. 17. Jaki związek istnieje między wiarą a skupianiem się na nagrodzie? 17 Paweł napisał: „Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych” (Hebr. 11:1). Abraham i Sara byli gotowi porzucić wygodne życie i stać się „obcymi i tymczasowymi osiedleńcami”. Co im w tym pomogło? „Z dala ujrzeli” spełnienie Bożych obietnic. Mojżesz odrzucił „tymczasową uciechę z grzechu” oraz „skarby Egiptu”. Skąd miał do tego wiarę i siły? „Uważnie wypatrywał wypłacenia nagrody” (Hebr. 11:8-13, 24-26). Rozumiemy więc, dlaczego Paweł poprzedził opis każdej z tych osób wyrażeniem „dzięki wierze”. To właśnie wiara pozwalała im patrzeć poza próby i trudności, z którymi się borykali, i dostrzegać, co Bóg już dla nich robił i co jeszcze miał zrobić. 18. Jakie kroki możemy poczynić, aby ‛odłożyć grzech, który nas łatwo omotuje’? 18 Rozmyślając o wiernych mężczyznach i kobietach wspomnianych w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków i wzorując się na nich, możemy wzmacniać swą wiarę i odrzucać „grzech, który nas łatwo omotuje” (Hebr. 12:1). Ponadto dzięki zgromadzaniu się z ludźmi, którzy pielęgnują podobną wiarę, będziemy mogli ‛zważać jedni na drugich, żeby się pobudzać do miłości i do szlachetnych uczynków’ (Hebr. 10:24). 19. Dlaczego warto skupiać się na nagrodzie? 19 Jesteśmy już na finiszu wyścigu. Praktycznie widzimy linię mety. Dzięki wierze i pomocy od Jehowy każdy z nas zdoła ‛odłożyć wszelki ciężar i grzech, który nas łatwo omotuje’. Naprawdę możemy biec tak, by otrzymać nagrodę — błogosławieństwa obiecane przez naszego Boga i Ojca, Jehowę. [Przypis] ^ ak. 3 Było to obrazą dla Żydów w czasach starożytnych. Według apokryficznej Księgi 2 Machabejskiej propozycja wybudowania gimnazjonu w Jerozolimie, złożona przez odstępczego arcykapłana Jazona, dążącego do hellenizacji narodu, wzbudziła ogromne kontrowersje (2 Mach. 4:7-17). Czy zapamiętałeś? • Z czym się wiąże odłożenie „wszelkiego ciężaru”? • Co mogłoby spowodować, że chrześcijanin utraciłby wiarę? • Dlaczego powinniśmy stale skupiać się na nagrodzie? [Pytania do studium] [Ilustracja na stronie 23] Co mogłoby doprowadzić do osłabnięcia lub całkowitej utraty wiary? Konferencje 2 – ks. Edward Staniek, ks Leszek Mateja Sesja pytań i odpowiedzi Bóg Noego, Abrahama i Mojżesza Na kartach Starego Testamentu Bóg objawia się ludziom poprzez słowa i wydarzenia. Tę strategię widać już w opisie aktu stworzenia: Bóg rzekł (…) i tak się stało (Rdz 1, 14-15). W podobny sposób Boże objawienie dokonało się w historii Izraela, aż do narodzin Jezusa Chrystusa, który nie tylko przez słowa i czyny objawiał Boże tajemnice, ale przede wszystkim prze swoją osobę. Jako przykład dynamiki Bożego objawienia na kartach Starego Testamentu przedstawię zarys historii Noego, Abrahama i Mojżesza. Będę chciał pokazać jak Bóg poprzez słowa i wydarzenia odsłaniał tym osobom swoją tajemnicę, a także jak oni to objawienie rozpoznali i na nie odpowiedzieli. W związku z tym, że Boże objawienie może dostrzec tylko ten, kto otrzymał łaskę wiary, tekstem przewodnim naszej refleksji będzie 11 rozdział Listu do Hebrajczyków, który ukazuje indywidualny i wspólnotowy rozwój wiary na przykładzie czołowych przedstawicieli Starego Testamentu między innymi Noego, Abrahama i Mojżesza. 1. Noe Księga Rodzaju przedstawia w następujący sposób Noego: był mężem sprawiedliwym, nieskazitelnym wśród swego pokolenia (Rdz 6, 9a). Ponadto Noe chodził z Bogiem (Rdz 6, 9b), czyli doświadczał głębokiej przyjaźni z Bogiem. Jeśli spojrzymy na charakterystykę drugiego syna Adama Abla (Hbr 11, 4), który dzięki wierze czynił dobro, to zobaczymy tu analogię do postawy Noego. Innym człowiekiem, który chodził z Bogiem (Rdz 5, 24) był Henoch, który poprzedza Noego w historii świadków wiary (Hbr 11, 5-6). Te podobieństwa wskazują na to, że Noe rozwijał swoją wiarę, czerpiąc z doświadczenia swoich poprzedników. Bóg mógł skierować słowo objawienia do Noego, gdyż ten wykorzystał dziedzictwo wiary swoich przodków w rozwoju swojej wiary i dzięki temu był zdolny do przyjęcia Bożego objawienia. Drugim aktem objawienia Bożego był sam potop (Rdz 7, 10-24), co w następujący sposób przedstawia autor Listu do Hebrajczyków: Dzięki wierze Noe ostrzeżony przed tym, czego jeszcze nie było widać, pełen bojaźni, przygotował arkę dla ratowania swej rodziny. Dzięki wierze wydał wyrok na świat i dostąpił sprawiedliwości opartej na wierze” (Hbr 11, 7). Przedmiotem Bożego objawienia było ostrzeżenie: przed tym, czego jeszcze nie było widać (Hbr 11, 7a), a co w przyszłości będzie stanowiło zagrożenie dla wszystkich ludzi zamieszkujących ziemię. Księga Rodzaju cytuje słowa, które wtedy Bóg skierował do Noego: Postanowiłem położyć kres istnieniu wszystkich ludzi, bo ziemia przez nich jest pełna gwałtu; zatem zniszczę ich wraz z ziemią (Rdz 6, 13). Noe dzięki wierze zobaczył niebezpieczeństwo zniszczenia ludzi i ziemi. Pełen bojaźni Bożej wykonał wszystko, co Bóg polecił mu uczynić (Rdz 6, 14-21), czyli zbudował arkę z drzewa żywicznego, aby uratować swoją rodzinę i część przyrody. Uczynił to dzięki wierze w słowo, które Bóg do niego skierował. Wiara jest tu ukazana jako zdolność widzenia przyszłości, zwłaszcza niebezpieczeństw jakie mogą przyjść. Ponadto Noe dzięki wierze wydał wyrok na świat i dostąpił sprawiedliwości opartej na wierze (Hbr 11, 7b). Z tych słów wynika, że Noe będąc przekonany, iż Bóg uczyni to, co zaplanował, wydał wyrok na świat, czyli potwierdził wolę Boga wobec świata przez zbudowanie arki. Dzięki temu został również usprawiedliwiony przez wiarę, co jest obrazem usprawiedliwienia człowieka przez wiarę Jezusa, kiedy to grzesznik dzięki swej wierze wydaje wyrok na grzech, który popełnił, a wyznając go i pokładając ufność w Jezusie doświadcza uwolnienia z więzów zła. Podsumowując, należy stwierdzić, że Noe został wtajemniczony w prawdę o Bożej sprawiedliwości i Jego miłosierdziu. Boża sprawiedliwość objawiła się w zniszczeniu ludzi i ziemi z powodu ogromnej skali grzechu, natomiast miłosierdzie Boże objawiło się w uratowaniu Noego, dzięki jego sprawiedliwości i zaufaniu Bogu. Noe zaraz po wyjściu z arki jako wyraz wdzięczności za ocalenie złożył Bogu ofiarę całopalną, a wtedy Bóg rzekł: już nigdy nie zgładzę wszystkiego co żyje, jak to uczyniłem (Rdz 8, 21b). Bóg złożył obietnicę, że nigdy już nie zniszczy całej ziemi, w podobnej skali jak za Noego. Jednak nie znaczy to, że Bóg zrezygnował z objawienia swojej sprawiedliwości wobec grzesznej ludzkości i miłosierdzia wobec tych, którzy Mu ufają. Przykładem jest ocalenie Lota i zniszczenie Sodomy i Gomory (Rdz 19, 23-29). Dziś objawienia św. Faustyny ukazują tę samą prawdę, Bóg pragnie okazać miłosierdzie wszystkim, którzy Mu zaufają i zmienią swoje życie. Inni doświadczą Bożej sprawiedliwości. Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w krakowskich Łagiewnikach ma przypominać o konieczności wtajemniczenia w Bożą sprawiedliwość i Jego miłosierdzie. Dzienniczek św. Faustyny spełnia dziś podobną rolę jak przepowiadanie Jonasza, który upominał Niniwę. Można zadać pytanie: jaka przyszłość czeka dziś środowiska ludzi pogrążających w nieprawości? Czy powtórzy się wobec nich historia Sodomy, czy Niniwy? 2. Abraham (żył ok. 2 tys. lat przed naszą erą) Następną postacią ukazaną przez autora Listu do Hebrajczyków jako świadka wiary i adresata Bożego objawienia jest Abraham. Pierwszym aktem Bożego objawienia skierowanego do niego była obietnica otrzymania ziemi i powstania wielkiego narodu z jego potomków (Rdz 12, 1-3). Autor listu do Hebrajczyków podkreśla, że Abraham usłuchał wezwania Boga, aby wyruszył do ziemi, którą miał objąć w posiadanie: wyszedł nie wiedząc dokąd idzie (Hbr 11, 8). Zaufał Słowu Bożemu i poddał się Jego kierownictwu. Należy zauważyć, że Abraham, miał podobne doświadczenie usprawiedliwienia przez wiarę jak Noe, na co wskazuje św. Paweł w Liście do Rzymian (por. Rz 4, 1-12). Usprawiedliwienie przez wiarę Noego dokonało się w momencie, kiedy zaufał Bogu i wykonał zadanie, które po ludzku było nieracjonalne. W podobny sposób należy patrzeć na wyruszenie przez Abrahama do ziemi, którą wskazał mu Bóg. Ten czyn był aktem jego wiary, dzięki której mógł doświadczyć usprawiedliwienia. W ten sposób autor Listu do Hebrajczyków wskazał na egzystencjalny wymiar wiary Noego i Abrahama. Te dwie osoby ukazują doświadczenie usprawiedliwienia przez wiarę poprzez działanie, polegające na wypełnieniu woli Bożej, co można nazwać czynem wiary Kolejne Boże objawienie skierowane do Abrahama jest związane jeszcze z jedną obietnicą i następnym etapem rozwoju jego wiary, kiedy to Abraham zawarł przymierze z Bogiem i wtedy też otrzymał nowe imię, gdyż wcześniej nazywał się Abram. W tym czasie doświadczył nowego Bożego objawienia i usłyszał obietnicę, że będzie ojcem mnóstwa narodów (Rdz 17, 1-8). Zdaniem św. Pawła, Abrahamowi została przekazana wtedy obietnica, że stanie się ojcem wszystkich, którzy wierzą (Rz 4, 11). Abraham dzięki wierze nie kwestionował obietnicy jaką złożył mu Bóg. Ostatnie Boże objawienie skierowanym do Abrahama miało na celu wypróbowanie jego wiary (Rdz 22, 1-2) i dotyczyło złożenia w ofierze Bogu jego syna Izaaka (Hbr 11, 17-19). W ten sposób przekroczył ograniczenia ludzkiego rozumu, a ofiarowując swojego syna, przełamał swoje uczucia. Abraham uczynił to, bo zaufał Bogu, który może wskrzesić zmarłego. Wiara w zmartwychwstanie jawi się tu jako najwyższy akt ufności pokładanej w Bogu, który łamie ograniczenia ludzkiego rozumu i uczuć. Podsumowując, można stwierdzić, że główną cechą Bożych objawień skierowanych do Abrahama były obietnice, które dotyczyły ziemskiego okresu jego życia i daleko wykraczające poza nie. Abraham jawi się nam jako przykład osoby, która została stopniowo wtajemniczona w coraz większe zaufanie Bożemu słowu, do tego stopnia, że został nazwany ojcem naszej wiary. Jeśli Noe jest symbolem Bożych ostrzeżeń, to Abraham jest figurą Bożych obietnic. Ukoronowaniem procesu rozwoju wiary Noego było jego doświadczenie usprawiedliwienia przez wiarę. W przypadku Abrahama jego rozwój wiary jest ukazany od momentu doświadczenia przez niego usprawiedliwienia dzięki wierze, a kończy na doświadczeniu wiary w zmartwychwstanie. Noe jest zatem przykładem wtajemniczenia dla tych, którzy są wezwani do nawrócenia, a Abraham dla tych, którzy po nawróceniu rozwijają swoją wiarę. 3. Mojżesz (żył w XIII wieku Mojżesz jest przykładem osoby, którą Bóg poprzez rozwój jego wiary, przygotowywał do przyjęcia Bożego objawienia. Kolejne wersety 11 rozdziału Listu do Hebrajczyków mówią o wierze Izaaka, Jakuba i Józefa (Hbr 11, 20-22), w ten sposób ukazują ciągłość wiary przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Dar wiary jawi się tu jako najważniejsze dziedzictwo otrzymywane od przodków. W ten sposób autor Listu do Hebrajczyków niejako buduje pomost pomiędzy wiarą Abrahama a wiarą Mojżesza. Jest to zarazem przejście od wiary w wymiarze indywidualnym do wiary w aspekcie wspólnotowym. Wiara przekazywana z pokolenia na pokolenie w narodzie Izraela staje się udziałem rodziców Mojżesza, dzięki której nie ulękli się nakazu faraona i ukryli swego syna, ratując go przed śmiercią (por. Hbr 11, 23). Mojżesz zatem wzrastał w domu ludzi głęboko ufających Bogu i kiedy dorósł, z takim dziedzictwem wiary wszedł na dwór faraona. Kolejny akt wiary, który ukazuje autor Listu do Hebrajczyków dotyczy Mojżesza: Dzięki wierze Mojżesz, gdy dorósł, odmówił nazywania się synem córki faraona, wolał raczej cierpieć z ludem Bożym, niż zażywać przemijających rozkoszy grzechu (Hbr 11, 24-25). Powyższy fragment mówi o dojrzałym Mojżeszu, który dzięki wierze nie chciał być już nazywanym synem córki faraona. Należy tu widzieć akt świadomego odejścia Mojżesza od świata grzechu, którego symbolem jest Egipt. Jeśli wiara rodziców Mojżesza ochroniła go przed śmiercią w świecie zdominowanym przez zło, tak teraz on sam świadomie, dzięki wierze, odcina się od tego środowiska. Pragnąc pełniej zrozumieć decyzję Mojżesza, warto odnieść się do fragmentu z Księgi Wyjścia, gdzie jest mowa o zabiciu przez niego Egipcjanina (Wj 2, 11-15). Wydarzenie to należy odczytać symboilicznie, jako zabicie w Mojżeszu wszystkiego co wychowanie w Egipcie wniosło w jego myślenie i postępowanie. Do tej pory Mojżesz był po części Hebrajczykiem ufającym Bogu i po części Egipcjaninem pokładającym nadzieję w świecie. W chwili, gdy zabił w sobie Egipcjanina, stał się człowiekiem ufającym tylko Bogu. Należy jednak zaznaczyć, że wiara Mojżesza nie była jeszcze doskonała, bowiem przestraszył się konsekwencji swego czynu. Z tego powodu uciekł na pustynię do kraju Madian, gdzie doskonalił swoją wiarę, dzięki czemu mógł później przyjąć Boże objawienie. Dotyczyło ono misji uwolnienia Izraela z niewoli egipskiej. Bóg wtedy objawił również mu swoje imię (Wj 3, 1-22). W tym wydarzeniu kluczowe dla Mojżesza było doświadczenie obecności Bożej, spotkanie z Niewidzialnym (Hbr 11, 27). Mojżesz dojrzał wtedy do pełnej wiary i tak jak kiedyś jego rodzice dzięki wierze nie ulękli się nakazu króla (Hbr 11, 23b), tak teraz on nie uląkł się gniewu królewskiego (Hbr 11, 27). Ponadto, Mojżesz doświadczając łaski spotkania z Bogiem, stał się wytrwałym w swej wierze, czyli wiernym. Jest to kolejny etap rozwoju wiary, kiedy ufność do Boga przeradza się w wierność, na podobieństwo wierności samego Boga (1 Kor 10, 13). Warto zwrócić uwagę na czas przebywania Mojżesza na dworze królewskim i na pustyni w kraju Madian, w obu wypadkach było to 40 lat. Mojżesz będąc wiernym Bogu, staje się nauczycielem wiary dla ludu Izraela. Tak jak kiedyś rodzice Mojżesza dzięki wierze uchronili go przed śmiercią, tak teraz on dojrzały w wierze, doprowadził do ochrony swój lud przed śmiercią pierworodnych przez pokropienie krwią baranka odrzwi domów: dzięki wierze zgotował Paschę i pokropienie krwią, aby nie dotknął ich ten, który zabijał to co pierworodne (Hbr 11, 28). Należy tu widzieć symbol krwi Chrystusa, która chroni przed duchową śmiercią tych, którzy przez wiarę zanurzają się we krwi Baranka Bożego. Jeśli Mojżesz był uratowany przez wodę – wydobyłam go z wody (Wj 2, 10), tak lud Izraela został ochroniony przez krew. Mojżesz z osoby wtajemniczanej staje się mistagogiem wprowadzającym swój lud w doświadczenie wiary i przygotowując go na przyjęcie Bożego objawienia. Autor Listu do Hebrajczyków przedstawia także postawę całego narodu Izraela jako symboliczne ukazanie kolejnego etapu rozwoju wiary: Dzięki wierze przeszli przez Morze Czerwone jak po suchej ziemi, a gdy Egipcjanie spróbowali to uczynić, potonęli (Hbr 11, 29). Księga Wyjścia mówi o tym, że dopiero po przejściu przez Morze Czerwone, Izraelici ulękli się Pana i uwierzyli Jemu oraz jego słudze Mojżeszowi (Wj 14, 31b). Zatem jeszcze przechodząc przez Morze Czerwone nie ufali w pełni Bogu i Mojżeszowi, ale zapewne uczynili to ze strachu przed wojskami faraona. Przejście przez Morze Czerwone dla ludu Izraela było doświadczeniem podobnym do tego, którego udziałem był Mojżesz, kiedy to zabił Egipcjanina, który symbolizował jego pogańskie myślenie. Podobnie lud Izraela poprzez to wydarzenie doświadcza nowej ufności pokładanej w Bogu i rozpoczyna na pustyni swój rozwój wiary, który będzie trwał 40 lat. Widzimy tu analogię to doświadczenia rozwoju wiary Mojżesza. Następny etap rozwoju wiary w Liście do Hebrajczyków dotyczy zdobycia Jerycha (Hbr 11, 30). Księga Jozuego informuje, że ostatecznym działaniem Izraelczyków, po którym mury Jerycha rozpadły się, był gromki okrzyk (Joz 6, 20), czyli ich potężne tchnienie. Odczytując to wydarzenie symbolicznie należy widzieć tu moc tchnienia Ducha Świętego, dzięki któremu lud Izraela, zdobywa twierdzę symbolizującą świat zła. Naród Izraela przeszedł na pustyni głęboką metamorfozę, choć trzeba zaznaczyć, że tylko Kaleb i Jozue z pokolenia starszego niż dwadzieścia lat weszli do Ziemi Obiecanej. Inni pomarli na pustyni, gdyż ulękli się mieszkańców tej ziemi. Tak jak w przypadku Mojżesza, musiał w nim umrzeć Egipcjanin, tak również w przypadku narodu Izraela, musiała umrzeć ta jego część, która w pełni nie zaufała Bogu. Do Ziemi Świętej mogli wejść tylko ludzie dojrzali w wierze. Oni już nie uciekali przed złem, ale zło przed nimi. Podsumowując, można stwierdzić, że główną cechą Bożych objawień skierowanych do Mojżesza było pragnienie Boga, aby doskonalił swoją wiarę i dzięki temu stał się mistagogiem, czyli nauczycielem wiary dla ludu Izraela i jego przewodnikiem na drodze ku wolności. Jednocześnie poprzez te objawienia Bóg odsłaniał swoją tajemnicę, przygotowując ludzi na przyjście Mesjasza (drugiego Mojżesza), który w osobie Jezusa z Nazaretu dokonał pełni Bożego objawienia. W przypadku historii Mojżesza możemy zobaczyć dwie linie rozwoju wiary: indywidualną i wspólnotową, takie też są wymiary Bożego objawienia. Ten kto zostaje coraz bardziej wtajemniczony w poznawanie Boga, może wtajemniczać innych. Niewtajemniczony nie może być nauczycielem wiary dla innych. Spotkanie z Noem, Abrahamem i Mojżeszem ukazuje drogę wtajemniczenia w poznanie Boga Ojca. Noe symbolizuje osoby, którym Bóg objawia tajemnicę nieprawości świata i wzywa do nawrócenia. Abraham natomiast jest figurą tych, którzy po nawróceniu są wtajemniczani w Boże obietnice, aż po tajemnicę zmartwychwstania. Mojżesz natomiast jest symbolem osoby, która po osiągnięciu dojrzałości wiary, wtajemnicza innych w zasady życia religijnego i moralnego, co symbolizują dwie kamienne tablice Dekalogu – Prawa Bożego, które przekazał Izraelitom. Ks. Leszek Mateja „Tak biegnijcie, aby ją uzyskać” (1 KOR. 9:24). 1, 2. (a) W jaki sposób Paweł starał się zachęcić hebrajskich chrześcijan? (b) Jakiej rady udzielono sługom Bożym? APOSTOŁ Paweł w Liście do Hebrajczyków posłużył się dobitnym obrazem słownym, aby zachęcić współchrześcijan. Przypomniał im, że w wyścigu po życie nie biegną samotnie — że otacza ich „wielki obłok świadków”, którzy już go ukończyli. Pamiętanie o przejawach wiary i niestrudzonych wysiłkach tych wcześniejszych biegaczy mogło pobudzać hebrajskich chrześcijan, by parli naprzód i się nie znużyli. 2 W poprzednim artykule omówiliśmy postępowanie kilku osób należących do tego „obłoku świadków”. Dzięki niezachwianej wierze zdołały one zachować lojalność wobec Boga — niejako dobiec do mety. Wszyscy możemy się od nich czegoś nauczyć. Wspomnieliśmy też, że Paweł skierował do współwyznawców, a więc również do nas, następującą zachętę: „Odłóżmy wszelki ciężar i grzech, który nas łatwo omotuje, i biegnijmy wytrwale w wyznaczonym nam wyścigu” (Hebr. 12:1). 3. Co chciał uwypuklić apostoł Paweł poprzez nawiązanie do biegaczy startujących w greckich zawodach? 3 Na temat popularnych w starożytności zawodów lekkoatletycznych w Małej encyklopedii kultury antycznej napisano: „Zawodnicy występowali zupełnie nago”*. Biegacze zdejmowali z siebie wszystko, co mogłoby krępować ich ruchy. Chociaż moglibyśmy mieć zastrzeżenia co do ich skromności i przyzwoitości, ścigali się w ten sposób, mając jeden cel — zdobycie nagrody. Paweł chciał uwypuklić, że aby zdobyć nagrodę w biegu po życie, trzeba pozbyć się rzeczy, które w nim przeszkadzają. Była to mądra rada zarówno dla pierwszych chrześcijan, jak i dla nas obecnie. Jakie ciężary bądź brzemiona mogłyby nam przeszkodzić w uzyskaniu nagrody życia? „Odłóżmy wszelki ciężar” 4. Czym byli pochłonięci ludzie w czasach Noego? 4 Paweł radził ‛odłożyć wszelki ciężar’. Dotyczy to wszystkiego, co mogłoby nas dekoncentrować i osłabiać podczas biegu. O jaki ciężar może chodzić? Analizując przykład Noego — na który powołał się Paweł — warto zwrócić uwagę na słowa Jezusa: „Jak działo się za dni Noego, tak też będzie za dni Syna Człowieczego” (Łuk. 17:26). Jezus nie skupiał się tu głównie na mającej nadejść bezprecedensowej zagładzie; nawiązał do sposobu życia ówczesnego społeczeństwa (odczytaj Mateusza 24:37-39). Ludzie w czasach Noego w większości nie byli zainteresowani Bogiem ani tym bardziej nie starali się postępować w sposób godny Jego uznania. Czym byli zaabsorbowani? Niczym nadzwyczajnym — jedzeniem, piciem, zawieraniem związków małżeńskich, czyli zwykłymi sprawami życiowymi. Według Jezusa problem tkwił w tym, że „nie zwrócili na nic uwagi”. 5. Co nam pomoże ukończyć chrześcijański wyścig? 5 Podobnie jak Noe i jego rodzina, każdego dnia mamy wiele zajęć. Musimy zarabiać na utrzymanie oraz dbać o siebie i swoją rodzinę. Może nam to pochłaniać sporą część czasu, energii i środków. Szczególnie w okresie problemów ekonomicznych łatwo byłoby zacząć się zamartwiać o codzienne sprawy. Jako oddani chrześcijanie, mamy także ważne obowiązki teokratyczne. Głosimy, przygotowujemy się do zebrań i na nie uczęszczamy, umacniamy się duchowo poprzez studium osobiste i rodzinne wielbienie Boga. Chociaż Noe musiał się wywiązać z licznych zadań w służbie dla Jehowy, „tak właśnie uczynił”, jak mu polecił Bóg (Rodz. 6:22). Nie ma wątpliwości, że chcąc dobiec do mety w chrześcijańskim wyścigu, powinniśmy ograniczyć do minimum ciężary, które musimy dźwigać, i unikać nakładania na siebie zbytecznych brzemion. 6, 7. Jaką radę Jezusa powinniśmy mieć w pamięci? 6 Co Paweł miał na myśli, mówiąc, abyśmy odłożyli „wszelki ciężar”? Oczywiście nie możemy się całkowicie uwolnić od wszystkich obowiązków. Ale warto mieć w pamięci radę Jezusa: „Nigdy (...) nie zamartwiajcie się i nie mówcie: ‚Co będziemy jeść?’ albo: ‚Co będziemy pić?’, albo: ‚Co na siebie włożymy?’ Bo o wszystko to skwapliwie zabiegają narody. Przecież wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie” (Mat. 6:31, 32). Ze słów tych wynika, że nawet tak zwane normalne rzeczy, jak żywność czy odzież, mogą się okazać ciężarem albo przeszkodą, jeżeli nie zajmują w naszym życiu właściwego miejsca. 7 Zwróćmy uwagę na zapewnienie Jezusa: „Wasz Ojciec niebiański wie, że wszystkich tych rzeczy potrzebujecie”. A więc niebiański Ojciec, Jehowa, na pewno zadba o nasze potrzeby. Oczywiście „wszystkie te rzeczy” mogą się różnić od tego, co lubimy albo czego pragniemy. Ale przecież powiedziano nam, byśmy się nie zamartwiali o dobra, o które „skwapliwie zabiegają narody”. Dlaczego? Jezus udzielił słuchaczom następującej rady: „Zwracajcie uwagę na samych siebie, żeby wasze serca nigdy nie stały się ociężałe wskutek przejadania się i nadmiernego picia, i trosk życiowych i żeby ów dzień nagle was nie zaskoczył jak sidło” (Łuk. 21:34, 35). 8. Dlaczego zwłaszcza teraz jest pora, by ‛odłożyć wszelki ciężar’? 8 Linia mety jest tuż przed nami. Jakież by to było smutne, gdybyśmy dali się przytłoczyć niepotrzebnym ciężarom i zwolnili na samym finiszu! Warto więc pamiętać o mądrej radzie apostoła Pawła, który powiedział: „Jest ono źródłem wielkiego zysku — owo zbożne oddanie wraz z poprzestawaniem na tym, co się ma” (1 Tym. 6:6). Jeżeli weźmiemy sobie te słowa do serca, wydatnie zwiększamy swoje szanse na zdobycie nagrody. „Grzech, który nas łatwo omotuje” 9, 10. (a) Do czego odnosi się wyrażenie „grzech, który nas łatwo omotuje”? (b) Jak moglibyśmy dać się omotać? 9 Paweł wspomniał o odłożeniu nie tylko „wszelkiego ciężaru”, ale również „grzechu, który nas łatwo omotuje”. O co mogło mu chodzić? Greckie słowo przetłumaczone na „łatwo omotuje” pojawia się w Biblii tylko raz, właśnie w tym wersecie. Biblista Albert Barnes zauważył: „Biegacz będzie zważał, żeby jego ruchów nie krępował ubiór, który podczas biegu mógłby owijać się mu wokół nóg i przeszkadzać; tym bardziej chrześcijanin powinien odłożyć na bok wszystko, co mogłoby przypominać taką szatę”. Jak chrześcijanin mógłby dać się omotać i osłabnąć w wierze? 10 Wiary nie traci się z dnia na dzień. Jest to proces stopniowy, często nierzucający się w oczy. Wcześniej w swoim liście Paweł ostrzegł przed ‛uniesieniem z prądem’ i przed ‛rozwinięciem się serca niegodziwego, któremu brakuje wiary’ (Hebr. 2:1; 3:12). Kiedy biegacz zaplącze się w część własnej garderoby, jest niemal pewne, że upadnie. Ryzyko takiego omotania wzrasta, jeżeli bagatelizuje on zagrożenie związane z bieganiem w nieodpowiednim stroju. Dlaczego mógłby zignorować niebezpieczeństwo? Na przykład z powodu niedbalstwa, nadmiernej pewności siebie lub zaabsorbowania innymi sprawami. Jaką naukę możemy wyciągnąć z rady Pawła? 11. Przez co moglibyśmy utracić wiarę? 11 Powinniśmy pamiętać, że utrata wiary jest końcowym efektem postępowania przez pewien okres. Nawiązując do wyrażenia „grzech, który nas łatwo omotuje”, inny biblista zauważył, że jest to „grzech, który ma nad nami największą przewagę ze względu na okoliczności, w jakich się znajdujemy, a także nasz stan i towarzystwo”. Innymi słowy, takie czynniki, jak środowisko, nasze słabości i ludzie, z którymi się zadajemy, silnie na nas oddziałują. Mogą doprowadzić do osłabienia wiary, a nawet do jej utraty (Mat. 13:3-9). 12. Jakie przypomnienia powinniśmy brać sobie do serca, aby nie utracić wiary? 12 Od lat klasa niewolnika wiernego i roztropnego przypomina, abyśmy uważali na to, co oglądamy i czego słuchamy, czyli na to, gdzie kierujemy swe serce i myśli. Ostrzega nas, byśmy nie dali się owładnąć pragnieniu gromadzenia pieniędzy i innych dóbr. Moglibyśmy zboczyć z właściwej drogi, omamieni blaskiem i urokiem świeckich rozrywek lub pokusą posiadania coraz to nowych gadżetów. Poważnym błędem byłoby mniemanie, że owe rady są zbyt restrykcyjne lub dotyczą tylko innych i że my sami jesteśmy odporni na takie niebezpieczeństwa. Świat Szatana próbuje nas omotać w misterny, zwodniczy sposób. Niedbalstwo, zbytnia pewność siebie lub zaabsorbowanie innymi sprawami przywiodło niektórych do zguby i również nas może pozbawić nagrody życia (1 Jana 2:15-17). 13. Jak możemy się chronić przed szkodliwymi wpływami? 13 Dzień w dzień stykamy się z ludźmi, którzy propagują cele, wartości i sposób myślenia otaczającego nas świata (odczytaj Efezjan 2:1, 2). Jednak to, w jakim stopniu im ulegamy, zależy przede wszystkim od nas — od tego, jak reagujemy na te naciski. „Powietrze”, o którym pisał Paweł, jest zabójcze. Musimy być czujni, aby go nie wdychać, nie zaczadzić się nim, gdyż wtedy nie ukończylibyśmy wyścigu. Co pomoże nam trzymać się właściwej drogi? Doskonały przykład tego, jak powinniśmy biec, dał nam Jezus (Hebr. 12:2). Wzorem jest też apostoł Paweł, który zaliczył siebie do grona uczestników chrześcijańskiego wyścigu i zachęcił współwyznawców, aby go naśladowali (1 Kor. 11:1; Filip. 3:14). Nagroda — jak ją uzyskać? 14. Jak Paweł zapatrywał się na swój osobisty udział w wyścigu? 14 Co Paweł myślał o swoim osobistym udziale w wyścigu? W końcowych słowach skierowanych do starszych z Efezu powiedział: „Ja jednak bynajmniej nie cenię drogo swej duszy, bylebym tylko dokończył mego biegu oraz usługiwania, które przyjąłem od Pana Jezusa” (Dzieje 20:24). Był gotowy poświęcić wszystko, nawet życie, aby dotrzeć do mety. Cały jego wysiłek i praca związane z rozgłaszaniem dobrej nowiny nic by nie dały, gdyby z jakiegoś powodu nie osiągnął celu. Nie był jednak zbyt pewny siebie i nie myślał, że bez przeszkód zdobędzie nagrodę (odczytaj Filipian 3:12, 13). Dopiero pod koniec życia z przekonaniem powiedział: „Walczyłem w szlachetnej walce, bieg ukończyłem, wiarę zachowałem” (2 Tym. 4:7). 15. W jaki sposób Paweł zachęcał tych, którzy biegli razem z nim? 15 Apostoł Paweł gorąco pragnął, aby także inni chrześcijanie nie odpadli na trasie, lecz dotarli do celu. Na przykład zachęcał braci w Filippi, żeby usilnie zabiegali o swoje wybawienie. Musieli oni trzymać się „mocnym uchwytem słowa życia”. Następnie dodał: „Żebym w dniu Chrystusowym miał powód do radosnego uniesienia, iż nie biegłem na darmo i nie na darmo ciężko pracowałem” (Filip. 2:16). Podobnie dopingował chrześcijan w Koryncie: „Tak biegnijcie, aby ją [nagrodę] uzyskać” (1 Kor. 9:24). 16. Dlaczego powinniśmy koncentrować się na celu — na naszej nagrodzie? 16 Podczas długiego wyścigu, na przykład maratonu, linia mety nie jest widoczna od samego początku. Mimo to na całym dystansie biegacz się na niej skupia. Jego skupienie wzrasta, gdy wie on, że cel jest blisko. Podobnie powinno być w trakcie naszego wyścigu. Cel, czyli nagroda, musi być dla nas realny. To pomoże nam go osiągnąć. 17. Jaki związek istnieje między wiarą a skupianiem się na nagrodzie? 17 Paweł napisał: „Wiara to nacechowane pewnością oczekiwanie rzeczy spodziewanych, oczywisty przejaw rzeczy realnych, choć nie widzianych” (Hebr. 11:1). Abraham i Sara byli gotowi porzucić wygodne życie i stać się „obcymi i tymczasowymi osiedleńcami”. Co im w tym pomogło? „Z dala ujrzeli” spełnienie Bożych obietnic. Mojżesz odrzucił „tymczasową uciechę z grzechu” oraz „skarby Egiptu”. Skąd miał do tego wiarę i siły? „Uważnie wypatrywał wypłacenia nagrody” (Hebr. 11:8-13, 24-26). Rozumiemy więc, dlaczego Paweł poprzedził opis każdej z tych osób wyrażeniem „dzięki wierze”. To właśnie wiara pozwalała im patrzeć poza próby i trudności, z którymi się borykali, i dostrzegać, co Bóg już dla nich robił i co jeszcze miał zrobić. 18. Jakie kroki możemy poczynić, aby ‛odłożyć grzech, który nas łatwo omotuje’? 18 Rozmyślając o wiernych mężczyznach i kobietach wspomnianych w 11 rozdziale Listu do Hebrajczyków i wzorując się na nich, możemy wzmacniać swą wiarę i odrzucać „grzech, który nas łatwo omotuje” (Hebr. 12:1). Ponadto dzięki zgromadzaniu się z ludźmi, którzy pielęgnują podobną wiarę, będziemy mogli ‛zważać jedni na drugich, żeby się pobudzać do miłości i do szlachetnych uczynków’ (Hebr. 10:24). 19. Dlaczego warto skupiać się na nagrodzie? 19 Jesteśmy już na finiszu wyścigu. Praktycznie widzimy linię mety. Dzięki wierze i pomocy od Jehowy każdy z nas zdoła ‛odłożyć wszelki ciężar i grzech, który nas łatwo omotuje’. Naprawdę możemy biec tak, by otrzymać nagrodę — błogosławieństwa obiecane przez naszego Boga i Ojca, Jehowę. [Przypis] Było to obrazą dla Żydów w czasach starożytnych. Według apokryficznej Księgi 2 Machabejskiej propozycja wybudowania gimnazjonu w Jerozolimie, złożona przez odstępczego arcykapłana Jazona, dążącego do hellenizacji narodu, wzbudziła ogromne kontrowersje (2 Mach. 4:7-17). Czy zapamiętałeś? • Z czym się wiąże odłożenie „wszelkiego ciężaru”? • Co mogłoby spowodować, że chrześcijanin utraciłby wiarę? • Dlaczego powinniśmy stale skupiać się na nagrodzie? [Ilustracja na stronie 23] Co mogłoby doprowadzić do osłabnięcia lub całkowitej utraty wiary? „Położyłem przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo; wybierz więc życie, abyś mógł pozostać przy życiu” (POWTÓRZONEGO PRAWA 30:19). 1, 2. W jakim sensie Bóg stworzył człowieka na swój obraz? „UCZYŃMY człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo”. Słowa te, zanotowane w pierwszym rozdziale Biblii, wypowiedział Bóg. Następnie, jak czytamy w Księdze Rodzaju 1:26, 27, „przystąpił do stworzenia człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył”. Z tego względu pierwszy człowiek różnił się od wszystkich innych stworzeń na ziemi. Był podobny do swego Stwórcy — potrafił rozumować oraz przejawiać miłość, sprawiedliwość, mądrość i moc. Otrzymał też sumienie, aby mógł podejmować decyzje, które by mu wyszły na dobre i podobały się jego Ojcu (Rzymian 2:15). Adam miał wolną wolę. Jehowa tak ocenił swego ziemskiego syna oraz pozostałe dzieła: „Oto było to bardzo dobre” (Rodzaju 1:31; Psalm 95:6). 2 Jako potomkowie Adama, my również jesteśmy uczynieni na obraz i podobieństwo Boga. Ale czy rzeczywiście możemy decydować o tym, co robimy? Tak, bo chociaż Jehowa zna z góry bieg wydarzeń, to nie ustala wcześniej naszych czynów ani ostatecznego losu. Nie dopuszcza, by życiem jego ziemskich dzieci rządziło przeznaczenie. Aby lepiej zrozumieć, jak odpowiednie korzystanie z wolnej woli pozwala podejmować właściwe decyzje, zobaczmy, czego nas uczą dzieje narodu izraelskiego (Rzymian 15:4). Swoboda wyboru dana Izraelitom 3. Jak brzmiało pierwsze z Dziesięciu Przykazań i jakiego wyboru dokonali wierni Izraelici? 3 Jehowa oświadczył narodowi izraelskiemu: „Jam jest Jehowa, twój Bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej, z domu niewolników” (Powtórzonego Prawa 5:6). W roku 1513 Izrael został w cudowny sposób wyzwolony z niewoli egipskiej i dlatego nie miał powodu powątpiewać w te słowa. W pierwszym z Dziesięciu Przykazań Jehowa oznajmił za pośrednictwem swego rzecznika Mojżesza: „Nie wolno ci mieć żadnych innych bogów na przekór mojemu obliczu” (Wyjścia 20:1, 3). Izraelici obrali wtedy posłuszeństwo. Ochoczo postanowili służyć wyłącznie Jehowie (Wyjścia 20:5; Liczb 25:11). 4. (a) Wobec jakiego wyboru Mojżesz postawił Izraelitów? (b) Jakiego wyboru musi dokonać każdy z nas? 4 Jakieś 40 lat później Mojżesz dobitnie uświadomił kolejnemu pokoleniu Izraelitów, że muszą dokonać wyboru: „Powołuję dzisiaj niebiosa i ziemię na świadków przeciwko wam, że położyłem przed tobą życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo; wybierz więc życie, abyś mógł pozostać przy życiu, ty i twoje potomstwo” (Powtórzonego Prawa 30:19). Podobnie i my dzisiaj możemy zdecydować: albo będziemy wiernie służyć Jehowie i dostąpimy życia wiecznego, albo wymówimy Mu posłuszeństwo i poniesiemy związane z tym konsekwencje. Rozważmy przykłady dwóch grup osób, które dokonały skrajnie odmiennych wyborów. 5, 6. Jakiego wyboru dokonał Jozue i jaki był tego wynik? 5 W roku 1473 Jozue wprowadził Izraelitów do Ziemi Obiecanej. Przed śmiercią udzielił swym rodakom dobitnej zachęty: „A jeśli w waszych oczach źle jest służyć Jehowie, to wybierzcie sobie dzisiaj, komu będziecie służyć: czy bogom, którym służyli wasi praojcowie, gdy byli po drugiej stronie Rzeki, czy bogom Amorytów, w których ziemi mieszkacie”. Następnie oświadczył: „Ja i mój dom będziemy służyć Jehowie” (Jozuego 24:15). 6 Wcześniej Jehowa zachęcił Jozuego, żeby był odważny i silny i żeby nie odstępował od Prawa Bożego. Miał je natomiast ‛czytać półgłosem dniem i nocą’ i w ten sposób ‛zapewnić swej drodze powodzenie’ (Jozuego 1:7, 8). I Jozue rzeczywiście się o tym przekonał. Dzięki dokonanemu wyborowi zaznał wielu błogosławieństw. Oświadczył: „Nie zawiodła żadna obietnica ze wszystkich dobrych obietnic, które Jehowa złożył domowi Izraela; wszystkie się spełniły” (Jozuego 21:45). 7. Jakiego wyboru dokonało wielu Izraelitów za dni Izajasza i jakie to przyniosło konsekwencje? 7 Porównajmy z tym sytuację Izraelitów żyjących jakieś 700 lat później. Wielu z nich kultywowało wówczas pogańskie zwyczaje. Na przykład w ostatnim dniu roku zbierali się przy stole zastawionym różnymi smakołykami oraz słodkim winem. Nie chodziło przy tym o zwykłe spotkanie towarzyskie, lecz o ceremonię religijną ku czci dwóch pogańskich bóstw. Prorok Izajasz tak opisał pogląd Boga na ten przejaw niewierności: „Opuszczacie Jehowę, zapominacie o mej świętej górze, zastawiacie stół bóstwu szczęścia i nalewacie zmieszane wino bóstwu przeznaczenia”. Urodzaj uzależniali nie od błogosławieństwa Jehowy, ale od zjednania sobie „bóstwa szczęścia” i „bóstwa przeznaczenia”. Tą buntowniczą i umyślnie obraną postawą jedynie przypieczętowali swój los. Jehowa oświadczył: „Przeznaczę was pod miecz i wy wszyscy pochylicie się, by was pozabijano; bo wołałem, lecz wyście nie odpowiadali, mówiłem, lecz wyście nie słuchali; i czyniliście to, co złe w moich oczach, i wybraliście to, w czym nie miałem upodobania” (Izajasza 65:11, 12). Niemądrym wyborem ściągnęli na siebie zagładę, przed którą „bóstwo szczęścia” ani „bóstwo przeznaczenia” nie zdołało ich uchronić. Jak dokonać właściwego wyboru 8. Co według Powtórzonego Prawa 30:20 wiąże się z dokonaniem właściwego wyboru? 8 Kiedy Mojżesz zachęcał Izraelitów do wybrania życia, wspomniał o trzech krokach, które powinni byli poczynić: mieli ‛miłować Jehowę, swego Boga, słuchać jego głosu i lgnąć do niego’ (Powtórzonego Prawa 30:20). Przeanalizujmy każde z tych wymagań, abyśmy potrafili dokonać właściwego wyboru. 9. Jak możemy okazywać miłość do Jehowy? 9 Mamy miłować Jehowę, naszego Boga. Dobrowolnie postanawiamy służyć Jehowie, ponieważ Go miłujemy. Bierzemy sobie do serca ostrzegawcze przykłady z czasów Izraela i opieramy się wszelkim niemoralnym pokusom oraz wystrzegamy się stylu życia, który mógłby nas pogrążyć w bagnie materializmu (1 Koryntian 10:11; 1 Tymoteusza 6:6-10). Lgniemy do Jehowy i zachowujemy Jego przepisy (Jozuego 23:8; Psalm 119:5, 8). Zanim Izraelici weszli do Ziemi Obiecanej, Mojżesz zachęcił ich: ‛Oto uczyłem was przepisów i sądowniczych rozstrzygnięć, tak jak Jehowa, mój Bóg, mi nakazał, abyście tak postępowali w ziemi, do której się udajecie, żeby ją wziąć w posiadanie. Zachowujcie je więc i spełniajcie, gdyż jest to mądrość wasza i wasze zrozumienie w oczach ludów, które usłyszą wszystkie te przepisy’ (Powtórzonego Prawa 4:5, 6). Właśnie teraz jest pora, byśmy okazywali miłość do Jehowy, przyznając Jego woli pierwsze miejsce w swym życiu. Jeśli tak postąpimy, na pewno zaznamy licznych błogosławieństw (Mateusza 6:33). 10-12. Czego możemy się nauczyć z wydarzeń z czasów Noego? 10 Mamy słuchać głosu Boga. Noe był „głosicielem prawości” (2 Piotra 2:5). Niemal wszyscy ludzie żyjący przed potopem byli pochłonięci swoimi sprawami i ‛nie zwrócili uwagi’ na ostrzeżenia Noego. Jakie to przyniosło konsekwencje? „Przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich”. Jezus zapowiedział, że podobnie będzie w dobie obecnej, podczas „obecności Syna Człowieczego”. Wydarzenia z czasów Noego stanowią surową przestrogę dla żyjących dzisiaj ludzi, którzy nie zważają na orędzie Boże (Mateusza 24:39). 11 Kto drwi z ostrzeżeń, które Bóg podaje za pośrednictwem swoich nowożytnych sług, powinien sobie uświadomić skutki ich bagatelizowania. Apostoł Piotr napisał o takich szydercach: „Zgodnie ze swym życzeniem przeoczają fakt, iż od dawna były niebiosa oraz ziemia spoiście wystająca z wody i pośród wody za sprawą Bożego słowa; i przez te rzeczy ówczesny świat uległ zagładzie, gdy został zatopiony wodą. Lecz za sprawą tego samego słowa teraźniejsze niebiosa i ziemia są odłożone dla ognia oraz zachowane na dzień sądu i zagłady ludzi bezbożnych” (2 Piotra 3:3-7). 12 Dla porównania rozważmy, jakiego wyboru dokonał Noe z rodziną. „Dzięki wierze Noe, otrzymawszy Boskie ostrzeżenie przed tym, czego jeszcze nie widziano, okazał zbożną bojaźń i zbudował arkę”. Usłuchał ostrzeżenia i wybawił swych domowników (Hebrajczyków 11:7). Obyśmy bez wahania słuchali orędzia Bożego i posłusznie się do niego stosowali (Jakuba 1:19, 22-25). 13, 14. (a) Dlaczego koniecznie powinniśmy ‛lgnąć do Jehowy’? (b) Jak możemy pozwolić, by Jehowa, nasz Garncarz, nas kształtował? 13 Mamy lgnąć do Jehowy. Jeżeli chcemy ‛wybrać życie i pozostać przy życiu’, musimy nie tylko miłować Jehowę i Go słuchać, ale też ‛lgnąć do Niego’, czyli wytrwale spełniać Jego wolę. Jezus powiedział: „Dzięki swej wytrwałości zyskacie wasze dusze” (Łukasza 21:19). Wybór, jakiego dokonujemy, wyjawia stan naszego serca. W Księdze Przysłów 28:14 czytamy: „Szczęśliwy jest człowiek, który stale odczuwa strach, lecz kto zatwardza swe serce, wpadnie w nieszczęście”. Przekonał się o tym faraon w starożytnym Egipcie. Gdy na jego kraj spadało po kolei dziesięć plag, faraon — zamiast okazać bojaźń przed Bogiem — za każdym razem zatwardzał swe serce. Jehowa nie zmuszał tego dumnego władcy do nieposłuszeństwa; pozwolił mu dokonać wyboru. Mimo to Jehowa spełnił swą wolę, jak to wynika z Jego słów skierowanych do faraona, a zacytowanych później przez apostoła Pawła: „Właśnie dlatego pozwoliłem ci pozostać, aby w związku z tobą pokazać swoją moc i aby moje imię było oznajmiane po całej ziemi” (Rzymian 9:17). 14 Setki lat po wyzwoleniu Izraelitów spod władzy faraona prorok Izajasz oświadczył: „Jehowo, tyś naszym Ojcem. My jesteśmy gliną, a tyś naszym Garncarzem; i wszyscy jesteśmy dziełem twej ręki” (Izajasza 64:8). Gdy studiujemy Słowo Boże i wprowadzamy je w czyn, to pozwalamy, by Jehowa nas kształtował, i stopniowo przyodziewamy nową osobowość. Stajemy się bardziej potulni i podatni na formowanie; dzięki temu łatwiej nam lojalnie trwać przy Jehowie, bo szczerze pragniemy Mu się podobać (Efezjan 4:23, 24; Kolosan 3:8-10). „Będziesz o nich opowiadał” 15. O jakich dwóch warunkach, wspomnianych w Powtórzonego Prawa 4:9, Mojżesz przypomniał Izraelitom? 15 Na krótko przed wkroczeniem narodu izraelskiego do Ziemi Obiecanej Mojżesz powiedział do niego: „Tylko miej się na baczności i pilnie zważaj na swą duszę, żebyś nie zapomniał o rzeczach, które widziały twoje oczy, i żeby one nie odstępowały od twego serca przez wszystkie dni twego życia; i będziesz o nich opowiadał swoim synom i swoim wnukom” (Powtórzonego Prawa 4:9). Aby zaznawać błogosławieństw i dobrobytu w ziemi mającej stać się ich dziedzictwem, Izraelici musieli spełnić dwa warunki postawione przez Jehowę, ich Boga. Mieli stale pamiętać o Jego cudownych czynach, które widzieli, oraz mieli o nich opowiadać przyszłym pokoleniom. Obecnie jako słudzy Jehowy musimy czynić to samo, jeśli chcemy ‛wybrać życie i pozostać przy życiu’. A czego Jehowa dokonał i nadal dokonuje na naszych oczach? 16, 17. (a) Jaki wkład w dzieło głoszenia o Królestwie wnoszą absolwenci Gilead? (b) Podaj przykłady osób o niesłabnącej gorliwości. 16 Z radością obserwujemy, jak Jehowa błogosławi dziełu głoszenia i czynienia uczniów. Odkąd w roku 1943 otwarto Biblijną Szkołę Strażnicy — Gilead, w wielu krajach działalność ta nabrała rozmachu dzięki misjonarzom. Po dziś dzień absolwenci pierwszych klas tej szkoły gorliwie głoszą o Królestwie, i to mimo podeszłego wieku, a niekiedy także ograniczeń fizycznych. Piękny przykład daje Mary Olson, która ukończyła Gilead w roku 1944. Służbę misjonarską pełniła najpierw w Urugwaju, potem w Kolumbii, a obecnie usługuje w Portoryko. Choć trochę jej dokuczają dolegliwości wynikające z wieku, dalej z entuzjazmem uczestniczy w działalności kaznodziejskiej. Zna język hiszpański i każdego tygodnia współpracuje z miejscowymi głosicielami. 17 Na Bahamach wciąż pracuje owdowiała Nancy Porter, która ukończyła Szkołę Gilead w roku 1947. Również ona jest pilnie zajęta głoszeniem. W swym życiorysie napisała: „Szczególnym źródłem radości jest uczenie innych prawdy zawartej w Biblii. Taki uporządkowany program obowiązków duchowych organizuje i stabilizuje moje życie”.* Wspominając minione lata, siostra Porter oraz inni wierni słudzy nie zapominają o tym, czego dokonał Jehowa. A co z nami? Czy dziękujemy Jehowie, że błogosławi dziełu Królestwa na naszym terenie? (Psalm 68:11). 18. Czego możemy się nauczyć z życiorysów misjonarzy? 18 Ogromnie się radujemy z osiągnięć tych długoletnich, wiernych sług Bożych. Z lektury ich życiorysów czerpiemy zachęty, bo widząc, co Jehowa dla nich robi, umacniamy się w postanowieniu służenia Mu. Czy regularnie czytasz takie wzruszające relacje publikowane w czasopiśmie Strażnica i czy nad nimi rozmyślasz? 19. Jak chrześcijańscy rodzice mogą robić dobry użytek z życiorysów zamieszczanych w Strażnicy? 19 Mojżesz przypomniał Izraelitom, że mają pamiętać o wszystkich rzeczach, które Jehowa dla nich uczynił, i że nie powinny one ‛odstąpić od ich serca przez wszystkie dni ich życia’. Następnie dodał: „Będziesz o nich opowiadał swoim synom i swoim wnukom” (Powtórzonego Prawa 4:9). Przeżycia innych mają szczególną wartość. Dorastająca młodzież potrzebuje właściwych wzorców. Samotne siostry mogą się wiele nauczyć z przykładu wiernych starszych chrześcijanek, których życie opisano w Strażnicy. Zarówno bracia, jak i siostry mogą głosić dobrą nowinę w szerszym zakresie, pełniąc służbę na terenie obcojęzycznym w rodzinnym kraju. Chrześcijańscy rodzice, czy z pomocą życiorysów wiernych misjonarzy z Gilead oraz innych osób zachęcacie dzieci, by obrały za cel służbę pełnoczasową? 20. Co musimy robić, by ‛wybrać życie’? 20 Jak więc każdy z nas może ‛wybrać życie’? Musimy korzystać z cudownego daru wolnej woli w sposób świadczący o miłości do Jehowy i zawsze dawać z siebie to, co najlepsze w służbie dla Niego, dopóki pozwala nam ją pełnić. Bo jak oświadczył Mojżesz, Jehowa „jest twoim życiem i długością twoich dni” (Powtórzonego Prawa 30:19, 20). [Przypis] Czy sobie przypominasz? • Czego się nauczyłeś z omówionych tu przykładów skrajnie odmiennych wyborów? • Jakie kroki musimy poczynić, by ‛wybrać życie’? • Z jakich dwóch obowiązków musimy się wywiązać? [Ilustracja na stronie 26] „Położyłem przed tobą życie i śmierć” [Ilustracja na stronie 29] Dzięki usłuchaniu głosu Bożego Noe i jego rodzina zostali wybawieni [Ilustracja na stronie 30] Mary Olson [Ilustracja na stronie 30] Nancy Porter

w słowach boga skierowanych do noego